Prace domowe, czyli różnego typu zadania (np. matematyczne) zadawane przed nauczycieli do wykonania w zaciszu domowym, stanowią ważny element edukacji szkolnej. Odrabianie prac domowych pomaga utrwalić wiedzę nabytą w szkole oraz jest doskonałą metodą na nauczenie dziecka odpowiedzialności i regularności. Programy nauczania są dziś wypełnione po brzegi materiałem, na przerobienie którego nie zawsze wystarcza czasu podczas regularnych lekcji odbywających się w szkole. Zaletą tego rodzaju aktywności jest utrwalenie wiedzy poznanej w szkole oraz nabycie nowej. Choć wiele zależy od natury dziecka oraz jego podejścia do szkolnych obowiązków, nie można więc generalizować, to jednak większość dzieci nie podchodzi entuzjastycznie do swoich pozaszkolnych obowiązków. Taki stan nasila się szczególnie wtedy, gdy ilość prac domowych i zadań dodatkowych je przytłacza. W takich okolicznościach bardzo wielu rodziców decyduje się na wspólne odrabianie zadań domowych z dzieckiem. Niestety, takie podejście, choć bardzo usprawni cały proces i pozwoli nieco odciążyć od nadmiaru uczniowskich obowiązków, to może prowadzić do rozleniwienia. Warto dodać, że dziecko niejako zwolnione z obowiązku samodzielnej pracy może z czasem całkowicie porzucić entuzjazm do samodzielnego wykonywania swoich szkolnych zadań. Niezwykle istotne jest motywowanie dziecka na każdym etapie wykonywania prac domowych, a już szczególnie wtedy, gdy nie jest sobie w stanie z jakimś poradzić. Motywacja jest zawsze kluczem do sukcesu. Czy powinniśmy pomagać naszym dzieciom w odrabianiu prac domowych? Jeżeli tak, to w jaki sposób powinniśmy to robić? Jak stworzyć odpowiednie warunki do nauki dla dziecka? Jak pozytywnie zmotywować dziecko do pracy intelektualnej?
Odrabianie prac domowych jest elementem towarzyszącym szkolnej edukacji. Jednemu uczniowi nabywanie wiedzy będzie przychodziło z łatwością, a drugiemu wręcz przeciwnie. Prędzej czy później każde dziecko napotka na swojej drodze problem z rozwiązaniem, którego nie będzie sobie w stanie samodzielnie poradzić. Dobrze, jeśli rola rodzica sprowadza się do naprowadzania i tłumaczenia, a nie do podawania gotowych rozwiązań problemu. Dlatego, jeśli dziecko nie radzi sobie z matematycznymi zawiłościami, to tłumaczmy i wyjaśniajmy logicznie problem, uruchamiajmy myślenie, zamiast podawać gotowe rozwiązanie. Oczywiście nie za każdym razem pierwsza i druga próba objaśnienia zawiłości będzie wystarczająca. W takich momentach warto uzbroić się w cierpliwość i tłumaczyć do skutku poszukując nowych, bardziej zrozumiałych dla dziecka, dróg na wyjaśnienie problemu, aż będzie ono w stanie samodzielnie dojść do właściwych wniosków. Pamiętajmy, że samodzielne odrabianie prac domowych uczy nasze dziecko samodzielności intelektualnej, która stanowi niezbędnik każdego dorosłego i świadomego człowieka. Wyręczanie małego ucznia w tego rodzaju czynnościach może przynieść tylko negatywny skutek – może rozleniwić i zniechęcić do samodzielnego rozwiązywania problemów. Odrabianie zadań domowych jest również ważne w kontekście budowania w dziecku samodyscypliny oraz nabywania umiejętności gospodarowania własnym czasem. Dziecko uczy się w ten sposób dzielenia wszystkich swoich codziennych aktywności – z jednej strony nauka, a z drugiej zabawa i rozrywka, której również nie powinno zabraknąć w życiu małego człowieka. Ochocze i efektywne odrabianie prac domowych z pewnością będzie trudniejsze dla samego zainteresowanego oraz dla jego rodziców, jeśli dziecko posiada niczym nieskrępowany dostęp do rozpraszającej myśli młodego umysłu elektroniki (telefon, komputer). Wielu rodziców, w ramach nagradzania dziecka za pilne wykonywanie prac domowych, decyduje się na materialne okazywanie swojej rodzicielskiej dumy i radości. Nie jest to jednak pozytywny sygnał, a dodatkowo może uczyć złych nawyków. Dbajmy raczej o to, aby wypracować u dziecka właściwy (czyli bezinteresowny) sposób myślenia o nauce, zdobywaniu wiedzy czy nauce języków obcych.
Trudno wyobrazić sobie efektywną naukę i sprawnie odrabianie zadania domowego bez odpowiedniego ku temu miejsca. Każdy uczeń powinien mieć w swoim domu lub mieszkaniu miejsce, które będzie specjalnie przeznaczone do odrabiania lekcji. Miejsce, w którym nie tylko miło i przyjemnie będzie spędzał czas, ale także będzie mu się ono kojarzyło z wykonywaniem pracy intelektualnej. W okresie wczesnoszkolnym będzie to nauka czytania i pierwsze samodzielnie zapisane zdania w zeszycie do języka polskiego, a później dojdą do tego skomplikowane wyliczenia matematyczne z myślą o nadchodzącej maturze. Pokój dziecka powinien oderwany być od wszelkich urządzeń mogących rozpraszać uwagę i sprzyjać dekoncentracji. Komputer w pokoju dziecka (przynajmniej w trakcie pierwszych lat edukacji) jest zupełnie zbędnym elementem. Z jednej strony rozprasza i utrudnia znalezienie balansu między nauką a rozrywką, a z drugiej uniemożliwia nam monitorowanie aktywności dziecka w Internecie. Wystarczającymi elementami dziecięcego pokoju są meble codziennego użytku, a w tym biurko z wygodnym fotelem. Warto pamiętać o zapewnieniu odpowiedniego oświetlenia w pokoju dziecięcym, aby bez straty dla wzroku mały uczeń mógł spełniać swoje szkolne obowiązki i rozwijać swoje zainteresowania, np. czytelnicze.
O ile odrabianie zadań domowych powinno pozostawać obowiązkiem dziecka, o tyle motywowanie do wzorowego wypełniania szkolnych obowiązków i rozwijania naukowych zainteresowań jest obowiązkiem rodzica. Od najmłodszych lat powinniśmy budować w dziecku przeświadczenie, że „sukces sprzyja wytrwałym”, a osiągnięcie każdego celu wymaga zaangażowania i czasu. Pierwsza lub druga nieudana próba nigdy nie przekreślają szans na to, że trzeci raz może być szczęśliwy. Powinniśmy wspierać każde działanie naszego dziecka, jakie zdecydowało się podjąć, nawet jeśli nie w pełni satysfakcjonuje nas kierunek jego zainteresowań – np. woli realizować się w sporcie niż w nauce języków obcych. Na zainteresowanie się drugim z wymienionych potrzebuje być może więcej czasu i dojrzałości. Reakcja rodzica na poczynania dziecka może być kluczowa w kontekście kształtującej się samooceny, o czym zawsze powinniśmy pamiętać, zanim kolejny raz zdarzy nam się zupełnie niepotrzebnie skrytykować dziecko. Naukowcy dowiedli, że im częściej dzieci były doceniane i chwalone przez swoich rodziców, tym łatwiej przychodziło im wkraczanie w dorosłe życie – począwszy od dostania się na dobre studia, skończywszy na znalezieniu satysfakcjonującej pracy.
Każdy, nawet najbardziej pilny uczeń, po wielogodzinnej nauce – najpierw w szkole, później w domu lub zajęciach dodatkowych – zasługuje na chwilę odpoczynku i relaksu. Chwila przerwy przed kolejnym dniem pełnym szkolnych wyzwań jest ważna dla zachowania odpowiedniego balansu między obowiązkami, a przyjemnościami. Jeżeli wszystkie powinności uczniowskie zostały spełnione, pozwólmy naszym najmłodszym na seans przed telewizorem lub komputerem, zakładając ze za taką właśnie rozrywką przepada. Każdy rodzic chciałby mieć wybitne dziecko, jednak jeśli tygodniowy harmonogram nie zniesie już kolejnych dodatkowych zajęć z gry na fortepianie, judo, jazdy konnej, baletu czy pływania, spróbujmy chociaż trochę odpuścić. Dziecko oprócz aktywności szkolnych i obowiązków z nimi związanych oraz zajęć dodatkowych powinno mieć czas na zwyczajny odpoczynek. Nadmierna rodzicielska ambicja może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego, a do tego z pewnością żaden rodzic nie chciałby doprowadzić.
___________
___________
___________
_____________
PAPIEROWE
POZOSTAŁE PRZYBORY SZKOLNE