Co zrobić, żeby dziecko czuło się w szkole pewne siebie?

Co zrobić, żeby dziecko czuło się w szkole pewne siebie?

Rozpoczęcie roku szkolnego jest wielkim wydarzeniem zarówno dla przyszłych i obecnych uczniów, jak również dla ich rodziców. Każdy nowy początek – w tym przypadku początek roku szkolnego – wiąże się ze zmianami, nowymi wyzwaniami, obowiązkami oraz z nawiązywaniem nowych znajomości. Dla dzieci w wieku przedszkolnym pierwsze dni w szkole to przede wszystkim drastyczna zmiana trybu życia koncentrującego się dotychczas wyłącznie na zabawie. Wejście w wiek szkolny jest momentem przełomowym dla każdego dziecka, kiedy priorytetem, w miejsce zabawy, staje się nauka i zdobywanie wiedzy. Nie wszystkie dzieci przyjmują z łatwością zachodzące zmiany – jedne będą protestować przed porannym wyjściem z domu, drugie nie będą chciały zostać w szkole bez stałej obecności rodzica lub opiekuna, innym z trudnością będzie przychodziło nawiązywanie relacji z rówieśnikami oraz życzliwych kontaktów z nauczycielami. Wielki wpływ na samopoczucie dziecka w każdym środowisku, z którym ma (lub będzie mieć w przyszłości) styczność, ma jego świadomość własnej wartości oraz pewność siebie. Kształtowanie tych, bardzo pożądanych w dzisiejszym świecie, cech przypada już na pierwsze lata życia dziecka. Jak powinniśmy postępować z dzieckiem, aby wzmacniać w nim wysokie poczucie własnej wartości? W jaki sposób rozmawiać z najmłodszymi, a w jaki ze starszymi dziećmi? Czy należy chwalić dziecko za każdą aktywność? Jaką przyjąć postawę względem potknięć, błędów i ewentualnych zaniedbań dziecka?   

Czym jest poczucie własnej wartości? 

Według słownikowych definicji samoocena jest niczym innym jak postawą każdego człowieka w odniesieniu do samego siebie, która wpływa na nastrój (pozytywnie lub negatywnie) i wywiera silny wpływ na inicjowane zachowania wobec samego siebie oraz otoczenia. Ukształtowanie w świadomości dziecka wysokiego poczucia własnej wartości jest jedną z najcenniejszych rzeczy, jaką możemy mu dać. Dziecko myśli o sobie w taki sposób, w jaki myślą o nim jego rodzice. Poczucie własnej wartości składa się z wielu elementów i zaczyna kształtować się już w pierwszych latach życia, a z każdym kolejnym rokiem ewoluuje. Rodzice mają niebagatelny wpływ, przynajmniej na początku tej drogi, na kierunek tej ewolucji.

Po czym poznać, że dziecko ma mało wiary w siebie? 

Najczęstszym objawem niskiej samooceny jest: unikanie nowych wyzwań oraz próbowania nowych rzeczy, umniejszanie własnym sukcesom i osiągnięciom, całkowite podporządkowywanie się grupie koleżeńskiej, niechęć w okazywaniu jakichkolwiek emocji (radość, złość, smutek, strach), obwinianie otoczenia za własne niepowodzenia.   

Jak rozmawiać z dzieckiem? 

Rozmowa jest fundamentem wszelkich relacji międzyludzkich. Prowadzenie regularnego dialogu z dzieckiem jest niezwykle ważne na każdym etapie jego rozwoju. Zbudowanie trwałej relacji na linii rodzic-dziecko zależy w dużej mierze od sposobu, w jaki prowadzimy tę rozmowę. Na jej skuteczność wpływać będzie ton głosu, poziom poświęcanej uwagi, dobór słów oraz przekonujących argumentów. Wielu rodziców podczas rozmowy z dzieckiem nie potrafi wyzbyć się zdrabniania, które choć bywa momentami sympatyczne (dżemik, chlebek, masełko, pieniążki), to może wyrządzić wielką szkodę w kontekście rozwoju językowego dziecka (utrwalanie błędnych nazw). Równie istotny jest ton głosu, jakim się zwracamy, a ten nie powinien wywoływać strachu lub lęku, tzn. być podniesiony i dominujący. Powinniśmy postawić na spokojny, miarowy ton nawet wtedy, gdy dziecko miewa chwilowe napady złości lub gniewu. Zawsze starajmy się słuchać uważnie tego, co dziecko ma nam do powiedzenia – wchodźmy w ożywiony dialog i okazujmy zainteresowanie. Jedną z pułapek, której zupełnie nieświadomie ulega wielu rodziców, jest język. Zwróćmy uwagę na sformułowanie „udało ci się” (ang. you did it; you made it), które często używane jest przez rodziców dla wyrażenia swojego podziwu z sukcesu dziecka. Ładunek znaczeniowy tego określenia sugeruje, że osiągnięcie wymarzonego celu jest wynikiem przypadku, zbiegu zdarzeń, a nie ciężkiej pracy i wielomiesięcznych (lub wieloletnich) starań. Nawet takie drobne, pozornie nic nieznaczące, niuanse językowe mogą systematycznie wpływać na podkopywanie pewności siebie naszego dziecka, dlatego starajmy się raczej używać sformułowań typu – „jestem z ciebie bardzo dumny[a], że to zrobiłeś!”, „gratuluję, osiągnąłeś to dzięki swojej ciężkiej pracy!”.   

Krytyka i pochwały 

Dzieci są bardzo wrażliwe na wszelkie przejawy krytyki. Dlatego, jeżeli już musimy wypowiedzieć kilka gorzkich słów pod adresem naszej pociechy, czyńmy to konstruktywnie. Unikajmy sformułowań, które mogą podkopywać kształtującą się samoocenę: „jesteś niedobry”, „jesteś niegrzeczny”, „jesteś niezdarny” itd. Środek ciężkości powinniśmy raczej kłaść na konkretne zachowanie, a zatem jeżeli dziecko niszczy lub rzuca przedmiotami, powinniśmy powiedzieć: „nie podoba mi się, że rzucasz zabawkami”, „jeżeli zniszczysz zabawkę, to będziesz musiał bawić się zepsutą”. Bardzo istotne w rozwoju każdego młodego człowieka są pochwały i nagrody. Za każde pozytywne zachowanie (samodzielne spakowanie plecaka do szkoły, odniesienie naczyń po posiłku do kuchni, odłożenie zabawek na swoje miejsce) powinniśmy chwalić, a czasem też nagradzać dziecko. Nie muszą to być prezenty materialne, wystarczy wspólne wyjście na spacer do parku, kina czy na lody. Warto chwalić dziecko za każdy pozytywny drobiazg, bo w ten sposób najlepiej nauczy się właściwych zasad postępowania. Jeżeli jednak uznamy, że osiągnięcie dziecka godne jest nagrodzenia poważniejszym prezentem, warto sięgać po książki, gry, zabawki edukacyjne lub praktyczne akcesoria szkolne, np. plecak. Dziecko z pewnością poczuje się docenione, jeżeli dostanie szkolny plecak z ulubionym motywem bajkowym lub piórnik w ulubionym kolorze.

Wiara w możliwości dziecka 

Jedna z zasad, którą już od najmłodszych lat powinniśmy wpajać dziecku, brzmi: sukces sprzyja wytrwałym. Osiągnięcie każdego celu wymaga czasu, a jeżeli nie udało się za pierwszym lub drugim razem, to być może ten trzeci będzie szczęśliwy. Powinniśmy kibicować i wspierać dziecko w każdym wyzwaniu, jakie zdecyduje się podjąć, nawet jeżeli nie satysfakcjonuje nas kierunek jego zainteresowań, np. woli udział w konkursie recytatorskim od olimpiady matematycznej. Reakcja rodzica na poczynania dziecka jest kluczowa w kontekście kształtującej się samooceny. Unikajmy porównań do rówieśników – dziecko nie powinno się czuć ani lepsze, ani gorsze od innych, najważniejsze aby czuło się dobrze samo ze sobą, bez względu na otoczenie, w jakim się znajduje lub znajdzie w przyszłości. Komunikat - „znowu ci się nie udało” lub „twój kolega jak zwykle zrobił to lepiej” warto zastąpić zwrotem o wydźwięku pozytywnym - „jestem przekonana[y], że następnym razem dasz radę”, „zobaczysz, że z każdą kolejną próbą będzie lepiej”. Należy chwalić i nagradzać za sukces, a przy okazji porażki motywować do podejmowania kolejnych prób. Życie często pokazuje, że to właśnie te nieudane próby są najlepszą nauką na przyszłość, jednak wiele tu zależy od postawy rodzica.

Menu

QR code

Ostatnio oglądane

Brak produktów